Bom­ba na Dzień Mamy

24 maja&5b12p;2021

Wiel­ki­mi kro­ka­mi zbli­ża się Dzień Mat­ki, więc war­to przy­go­to­wać się na to świę­to. Oprócz gorą­cych uści­sków i ser­decz­nych życzeń i podzię­ko­wań, powin­ni­śmy mieć w zana­drzu poda­ru­nek od ser­ca. Cho­ciaż nasze kocha­ne Mamy wca­le nie ocze­ku­ją od nas pre­zen­tów, na pew­no ogrom­ną radość spra­wi im upo­mi­nek wyko­na­ny wła­sno­ręcz­nie przez lato­rośl. Dziś poka­żę Ci jak łatwo i tanio zro­bić bom­bę do kąpie­li zwa­ną rów­nież musu­ją­cą kulą do kąpie­li. Taki pre­zent zamie­ni zwy­kłą domo­wą wan­nę w luk­su­so­we spa i pomo­że Mamie uko­ić zszar­ga­ne przez nas nerwy.

Przy­go­tuj:

  • 80 g sody oczysz­czo­nej (1 stan­dar­do­we opakowanie)
  • 40 g kwa­su (kwa­sku) cytry­no­we­go (2 stan­dar­do­we opakowania)
  • 2 łyż­ki oli­wy z oliwek/ oleju/ ole­ju kokosowego/ oliw­ki do ciała
  • Forem­kę- może to być forem­ka do cia­stek, forem­ka do lodu, forem­ka do pia­skow­ni­cy lub nawet (jak w moim przy­pad­ku) pude­łecz­ko po jogurcie
  • Miskę
  • Łyż­kę
  • Łyżecz­kę
  • Talerz
  • Do wyko­na­nia ulep­szo­nej wer­sji możesz zasto­so­wać rów­nież: przy­jem­nie pach­ną­ce przy­pra­wy (np. cyna­mon, cukier wani­lio­wy), olej­ki zapa­cho­we (np. lawen­do­wy), barw­ni­ki, dro­bin­ki brokatu

Skład­ni­ki potrzeb­ne do wyko­na­nia pod­sta­wo­wej wer­sji naj­praw­do­po­dob­niej posia­dasz w domu- prze­szu­kaj szaf­ki w kuch­ni. Jeśli jed­nak cze­goś bra­ku­je, bez pro­ble­mu zaopa­trzysz się w każ­dym skle­pie spo­żyw­czym. Poda­na ilość sody oczysz­czo­nej i kwa­sku cytry­no­we­go kosz­tu­je w sumie oko­ło 3 zł, więc nie powin­no to nad­szarp­nąć Two­je­go budżetu.

KROK 1

Gdy zgro­ma­dzisz wszyst­kie potrzeb­ne mate­ria­ły, możesz zabie­rać się do pra­cy. Na począt­ku upew­nij się, że miska i łyż­ki, któ­rych będziesz uży­wał są SUCHE. Następ­nie wsyp do miski sodę oczysz­czo­ną i kwa­sek cytry­no­wy. Wymie­szaj łyż­ką poda­ne składniki.

KROK 2

Odmierz dwie łyż­ki oliwy/ oleju/ oliw­ki i wlej do miski. Jeśli zamie­rzasz wyko­nać ulep­szo­ną wer­sję bom­by kąpie­lo­wej, umieść dodat­ko­we skład­ni­ki w misce- np. łyżecz­kę cukru wani­lio­we­go, kil­ka kro­pel olej­ku zapa­cho­we­go, kil­ka kro­pel barw­ni­ka (nie radzę prze­sa­dzać z barw­ni­kiem, zwłasz­cza jeśli to barw­nik spo­żyw­czy- może zabar­wić wan­nę lub skó­rę w trud­ny do usu­nię­cia spo­sób). Wstęp­nie wymie­szaj wszyst­kie skład­ni­ki łyżką. 

KROK 3

Następ­nie mie­szaj i ugnia­taj zawar­tość miski ręką, aż do uzy­ska­nia jed­no­li­tej struk­tu­ry. Masa powin­na mieć kon­sy­sten­cję mokre­go piasku.

KROK 4

Wsyp masę do forem­ki i bar­dzo moc­no ją ugnieć- możesz sobie pomóc łyżeczką.

KROK 5

Odwróć forem­kę i wyj­mij na talerz ukształ­to­wa­ną masę- tak jak­byś robił „bab­kę z piasku”.

KROK 6

Bar­dzo deli­kat­nie (!) chwyć bom­bę w dło­nie. Jeśli mimo dużej ostroż­no­ści bom­ba się roz­pa­da, wróć do kro­ku 4 i porząd­nie ugnieć masę w foremce.

KROK 7

Odłóż bom­bę w suche miej­sce na kil­ka godzin, by stwardniała.

KROK 8

Bom­ba jest goto­wa. Jeśli nie zamie­rzasz jej od razu wyko­rzy­stać, odłóż ją w suche miej­sce, z dala od źró­deł cie­pła. Naj­le­piej, jeśli będziesz ją prze­cho­wy­wał bez dostę­pu do powie­trza (i zawar­tej w nim pary wod­nej) np. w worecz­ku stru­no­wym, szczel­nym pojem­ni­ku pla­sti­ko­wym, zamknię­tym słoiku.

KROK 9

Wyko­naj ozdob­ne opa­ko­wa­nie na bom­bę kąpie­lo­wą i wręcz ją Mamie.

KROK 10

Czas na kąpiel! 🙂

Bom­ba wrzu­co­na do wody natych­miast się roz­pusz­cza przy oka­zji pie­niąc się i buzu­jąc. Bom­bo­wa kąpiel to przy­jem­ność dla duszy i cia­ła. Poma­ga się odprę­żyć i zre­ge­ne­ro­wać siły. Skład­ni­ki wyko­rzy­sta­ne do przy­go­to­wa­nia musu­ją­cej kuli pie­lę­gnu­ją skó­rę pozy­tyw­nie wpły­wa­jąc na jej kon­dy­cję. Soda oczysz­czo­na zmięk­cza skó­rę i łago­dzi zmia­ny, takie jak wysyp­ki i podraż­nie­nia. Kwa­sek cytry­no­wy zmniej­sza szorst­kość skó­ry i złusz­cza zro­go­wa­cia­ły naskó­rek. Oli­wa nawil­ża i wygła­dza skó­rę. Jeśli dodat­ko­wo uży­łeś skład­ni­ka zapa­cho­we­go, to w łazien­ce roz­no­si się przy­jem­na woń wzmac­nia­ją­ca relak­su­ją­ce wła­ści­wo­ści kąpie­li. Myślę, że pre­zent w posta­ci samo­dziel­nie wyko­na­nej bom­by kąpie­lo­wej ucie­szy każ­dą Mamę.

Pro­ces przy­go­to­wa­nia bom­by możesz zoba­czyć na poniż­szym filmiku.

 

TROCHĘ WIEDZY

Być może cie­ka­wi Cię, dla­cze­go po wło­że­niu do wody bom­ba kąpie­lo­wa zaczy­na buzo­wać. Jest to efekt reak­cji che­micz­nej zacho­dzą­cej pomię­dzy kwa­sem cytry­no­wym i sodą oczysz­czo­ną. Czym jest reak­cja che­micz­na tłu­ma­czy­łam w tym wpi­sie https://wdomu.moa.edu.pl/chemiczna-pompka-do-balonow/ , doty­czą­cym bar­dzo podob­nej reak­cji kwa­su octo­we­go i sody oczysz­czo­nej. W wyni­ku tam­tej reak­cji rów­nież powsta­wa­ło dużo pia­ny i utwo­rzy­ły się nowe związ­ki che­micz­ne: octan sodu, woda i dwu­tle­nek węgla. Rezul­ta­tem dzi­siej­szej reak­cji są podob­ne związ­ki: cytry­nian sodu, woda i dwu­tle­nek węgla. Dwu­tle­nek węgla to gaz, i to wła­śnie wydzie­la­nie tego gazu powo­du­je musowanie.

Mimo ewi­dent­nych podo­bieństw tych dwóch reak­cji, wystę­pu­je mię­dzy nimi zna­czą­ca róż­ni­ca. Reak­cja che­micz­na, któ­rej doty­czył wspo­mnia­ny wpis zacho­dzi­ła natych­miast po zetknię­ciu octu i sody oczysz­czo­nej. Nato­miast po wymie­sza­niu kwa­su cytry­no­we­go i sody nie wyda­rzy­ło się nic- otrzy­ma­li­śmy po pro­stu dwa zmie­sza­ne prosz­ki, mię­dzy któ­ry­mi nie doszło do żad­nej reak­cji. I bar­dzo dobrze, w koń­cu o to nam cho­dzi­ło, aby bom­ba zaczę­ła buzo­wać dopie­ro w wan­nie. Zgod­nie z ocze­ki­wa­nia­mi, po umiesz­cze­niu tej mie­sza­ni­ny prosz­ków w wodzie, moż­na było zaob­ser­wo­wać reak­cję. Dzie­je się tak, dla­te­go że to dopie­ro wod­ny roz­twór kwa­su cytry­no­we­go wcho­dzi w reak­cję z sodą oczysz­czo­ną. Ozna­cza to, że kwas cytry­no­wy musi być roz­pusz­czo­ny w wodzie, aby zaszła reak­cja. Gdy­by­śmy naj­pierw roz­pu­ści­li kwas cytry­no­wy w wodzie, a następ­nie połą­czy­li z sodą oczysz­czo­ną, mie­li­by­śmy do czy­nie­nia z natych­mia­sto­wą reak­cją che­micz­ną, podob­nie jak w przy­pad­ku octu i sody oczysz­czo­nej. Zwróć uwa­gę, że ocet to tak napraw­dę wod­ny roz­twór kwa­su octo­we­go o stę­że­niu 10%.

To wyja­śnia, dla­cze­go bom­bę nale­ży prze­cho­wy­wać w suchym miej­scu, a naj­le­piej bez dostę­pu do powie­trza. W powie­trzu znaj­du­je się wil­goć, któ­ra może roz­pu­ścić część kwa­su cytry­no­we­go i spo­wo­do­wać, że zacznie on reago­wać z sodą oczysz­czo­ną. W wyni­ku tego bom­ba może w powol­nym pro­ce­sie (trwa­ją­cym np. kil­ka dni) „wymu­so­wać” się i roz­paść zanim w ogó­le wrzu­ci­my ją do wanny.

Na naszą bom­bę cze­ka jesz­cze jed­no nie­bez­pie­czeń­stwo. Nie nale­ży jej prze­cho­wy­wać w pobli­żu źró­deł cie­pła. Soda oczysz­czo­na roz­kła­da się w wyso­kiej tem­pe­ra­tu­rze wydzie­la­jąc dwu­tle­nek węgla i wodę. A jak już wiesz, woda nawet w nie­wiel­kich ilo­ściach może znisz­czyć bombę.

Pod­su­mo­wu­jąc, to woda wywo­łu­je reak­cję mię­dzy kwa­sem cytry­no­wym i sodą oczysz­czo­ną. Z tego powo­du bom­ba kąpie­lo­wa pie­ni się natych­miast po kon­tak­cie z wodą w wan­nie. Z tego powo­du może też dojść do znisz­cze­nia bom­by prze­cho­wy­wa­nej w zbyt wil­got­nych lub gorą­cych warun­kach. W związ­ku z tym pro­po­nu­ję jak naj­szyb­ciej wyko­rzy­stać wyko­na­ną musu­ją­cą kulę (lub inny kształt), by nie było koniecz­no­ści dłu­gie­go jej przechowywania.

Powo­dze­nia! 

Alek­san­dra Kowalska

Naj­now­sze komentarze

    0 komentarzy